wtorek, 3 grudnia 2013
Naj (nieprawdopodobne a jednak ) .
Ciag dalszy **********
-Cześć -powiedział mężczyzna z uśmiechem wyciągając reke w moja strone .
-Cze..cze..cze...czesc -odpowiedziałam wykonując ten sam ruch w jego strone .
-Wszystko w porządku ?-zapytał
-TO niemożliwe jeden z moich idoli stoi naprzeciwko mnie -powiedziałam sama do siebie nie mając pojecia ze on i Laura to słyszeli .
-Niemozliwe staje sie możliwe -odparł Tomek rozglądając sie po moim pokoju
-Dobra , koniec tego dobrego za 10 minut kolacja na dole , mamy niespodzianke -pow.Laura
-Ja pierdykam . Już sie boje ale okej za chwile do was zejde .
-Okej -powiedzieli oboje i wyszli z pokoju .
*************na dole ********************
-Myślisz że mnie polubiła ?- zapytał Tomek
-Jeszcze sie pytasz ? Widziałeś zo zdobi jej każdą ściane ?
-Hah no widziałem , plakaty Afro i zdjęcia Barusia :)
-No właśnie wiec nie zadawaj głupich pytan tylko róbmy kolacje
-Masz racje ;*
******************U mnie *********************
Siedziałam na łóżku zastanawiając sie czy to sen czy rzeczywistośc .
-Trzeba sie ogarnac -pomyslałam i podeszłam do szafy . Po długich namysłach wyjęłam z niej :
-bluzke z napisem ' I <3 London '
-zwykłe rurki a do tego kompletu trampki (zawsze tak chodze ubrana ) ponieważ to wg mnie najwygodniejszy strój . A sukienki i szpilki bardzo rzadko . Po upływie 15 minut byłam gotowa żeby zejsc na dol . Kiedy schodziłam , na dole słyszałam kilka męskich głosów , głos Tomka i Laury . Gdy znalazłam sie na dole , własnym oczom nie wierzyłam przy moim stole siedziała pozostała 6 chłopaków z Afromental .
-Oooo Klaudia , czekalismy na ciebie -powiedziała Laura wstając od stołu
-No jestem :) -powiedziałam zmieszana
-Siadaj z nami , tam masz miejsce wolne -powiedziała wskazując na krzesło między Dziamasem a Baronem . dziwnie sie czułam ponieważ przez cała kolacje czułam wzrok Alka i Grzesia na sobie .
*******************po kolacji***************
Nażarłam sie jak nigdy , dobrze że jutro niedziela przynajmniej sie wyśpie .
-Smakowało ?-zawołała Laura z kuchni
-Ojj bardzo . Kogo to byl pomysl ?
-O co ci chodzi ?
-Ty juz dobrze wiesz kochana
-Aaaa...no to był pomysł moj i Tomka .
-Debile ...normalni debile - zaśmiałam sie
-Jak ci sie podobało ?
-Zajebiscie . Kiedy powtórka ?
-Za tydzien . U nich :)
-WTF !? Serio !?
-Noo rejczel ;) . Baron nas zaprosił .
Na sam dzwięk tego słowa serce mi waliło ja dzwony w kościele a na ryju miałam mega banana :D co zauważyła Laura :P .
-Co sie tak szczerzysz ?-zapytała
-Ja ? Nie nic :)
-No powiedz przeciez normalny człowiek nie uśmiech sie do krzesła xd .
-Masz racje nie jestem normalna ale za to mnie kochasz ;)) .
CDN***********************
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zajebiste xD
OdpowiedzUsuńTen tekst mnie rozwalił : "normalny człowiek nie uśmiecha sie do krzesła"
xD
Czekam na kolejny :)
Haha ;P ;D no postaram sie jak najszybciej ;))
OdpowiedzUsuńJuż czekam na kolejny xD Zajebisty rozdział <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń