wtorek, 16 lipca 2013

Wizyta u Leny .



Ciag dalszy

*****************

Po dobrej godzinie dojechalismy pod szpital Baron zaparkował i wysiedlismy . Nienawidzilam szpitali bo to miejsce kojarzylo mi sie tylko i wylacznie ze smiercia mojej mamy . Po chwili szukania zauważyłam Tomka na korytarzu wiec do niego podbiegłam .

-Siemka , gdzie ona jest ? -zapytałam

-Tam - odpowiedział wskazujac palcem na sale numer 69 <wiem jestem zboczona>

-Mozemy wejsc ?-zapytał Alek wychodZAcego z sali lekarza .

Zgodzi sie wiec po chwili bylismy przy Leny łóżku widzac w jakim jest stanie nie moglam sie powstrzymac i sie popłakałam , usiadłam przy łózku a Alek stało kolo mnie , łzy kolejno splywaly mi po policzkach nagle poczułam ze ktos lekko polozyl cos na mojej rece ktora mialam na łóżku kiedy podnioslam glowe zobaczylam moja przyjaciolke ktora mi sie przyglądała

-Lenka ! Kochanie ! -krzykłam i otarłam łzy szczescia

-Nie płacz skarbie , jestem , żyje -powiedziała szeptem

-Nawet nie wiesz jak sie ciesze .

-Gdzie Tomek i Baron ?

-Na korytarzu

-Ok , chcialabym cie przeprosic za to co zrobiłam wiem ze nie powinnam .

-Juz dobrze , nie mow nic , odpoczywaj .

-Pozdrow ode mnie Barusia a Tomkowi powiedz żeby przyszedł , oki ?

-No okej , pa , trzymaj sie .




Na korytarzu :

Chlopcy siedzieli na krzesełkach ale wstali jak tylko wyszłam z sali .

-Co z nia ? -zapytał Lach

-Kazała powiedziec że masz do niej przyjsc .

Wstał z krzesła i poszedł do niej a ja usiadłam kolo mojego chlopaka

-KOcham cie -powiedział

Odwróciłam glowe w jego strone , usmiechnelam sie i go pocałowałam

-Wracamy do domu ?-zapytałam

-Jak chcesz to ok tylko powiem Tomkowi .

Przytaknełam głowa wstałam i sie ubierałam a Alek poszedł do Leny sali .

-Powiedziałeś ? -zapytałam gdy wyszedł . Kiwnął glowa na tak i wyszlismy ze szpitala . Przez te pierdolone korki na miescie w domu bylismy dopiero po pół godzinie . On zaparkował a ja poszłam do domu , rozebrałam i jebłam sie na sofe przed TV a po chwili Barus do mnie dołączył .

-Chodz , idziemy spac -powiedział stojac nade mna. Wydusilam z siebie tylko ciche 'yhhym' . Wziął mnie na rece bo zasnełam i poszlismy do mojego pokoju .

******************

CDN


2 komentarze:

  1. Fajnyyy <3 czekamy na kolejny :) Jak masz czas to wpadnij do nas na :
    http://afro-mental-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń