wtorek, 13 sierpnia 2013

Bolesny powrót .


***W domu*** :

Mój dredziarz siedział w kuchni przy stole popijajac piwo i bawiac sie telefonem .



-Hej - przywitałam sie

-....

-Ej ! Alek !

-Co !?

-Powiedziałam hej .

-No cze.

-Co jest !?

-Telefony sie odbiera kurwa .

*Wyciagam telefon z kieszeni *

-Przepraszam mialam wyciszony

-Jasne ...

-Czy ty mi cos sugerujesz??

-Pewnie sie puszczasz na boki ..

-Co !? Kurwa powtórz to !

-Pewnie sie puszczasz na boki ! Głucha ? Przeliterowac ci ?

-Ta jasne kurwa mam 8 na boku .

-No i czym sie chwalisz ?!

-Wiesz co ? Przegiąłeś ...Wyjdz ...-powiedziałam wskazujac palcem na drzwi wyjsciowe .

On spojrzał na mnie , w jego oczach bylo widac ze ma nadzieje ze odwolam to ale niestety ...jego słowa mnie zabolały . Kiedy wyszedł ja usiadłam przy scianie skulona i ryczałam .

***Tydzien potem ***

Na nic nie mialam siły i ochoty wszystko mi Barona przypominało i to jacy kiedys bylismy szczesliwi . A teraz ? Kiedy go nie ma przy mnie wszystko mnie wkurza czuje sie jak dziecko we mgle . Nawet kiedy rozlałam sok to sie poryczałam jak małe dziecko . Nagle ktos zadzwonil do drzwi nie mialam ochoty sie z nikim widziec wiec gdyby nie to ze ktos sie dobijał to nie otworzyłabym . Za drzwiami stał ON z bukietem czerwonych róż . Na jego widok na ryju mialam zaciesz , w oczach łzy szczescia sie krecily , motylki w brzuchu itd ale udawałam że mnie to nie rusza :

-Po co przyszedłeś ??-zapytalam obojetnie

-Przepraszam . Kocham . Żałuje .

-Mogles wczesniej pomy....-nie dokonczyłam bo mnie zemdliło wiec pobiegłam do łazienki .

CDN *************************

2 komentarze: