poniedziałek, 12 sierpnia 2013

A jednak ciąża .

Kiedy weszłam do przychodni byla 11:30 wiec szybko skierowałam sie do sali dr.Harry'ego gdy weszłam to grzebał coś w papierach .

-Dzien Dobry -przywitałam sie

-A no dzien dobry , prosze usiasc .

-Dziekuje , przepraszam za spoznienie .

-Nic sie nie stalo i tak mialem mnóstwo papierkowej roboty :) .

-Mhmy :) . Mozemy zaczynac ??

-A gdzie sie pani tak śpieszy ?

-Nigdzie, po prostu chce wiedziec czy moje przypuszczenia sa słuszne .

-Rozumiem . A takim razie prosze powiedziec co sie dzieje .

-Dzisiaj po raz pierwszy mnie tak porządnie zemdliło a w dodatku okres mi sie spoznia ...

-Dobrze , a uprawiała pani seks ?

-Taak -powiedzialam zawstydzona

-Rozumiem , prosze sie polozyc zrobimy USG .

Położyłam sie , chwile pojezdzil mi czyms wilgotnym po brzuchu patrzac sie w ekran .

*Chwile pozniej *

-Juz wszystko jasne . Prosze sie wytrzec -powiedział dawajac mi papierowy recznik .

-Jestem w ciazy !? -zapytalam nerwowo

-Tak . Gratulacje . 2 tydzien .

-Ja pierdole ...-powiedzialam sama do siebie

-Słucham ?-zap.lekarz

- nic nic ..

W tamtej chwili nie wiedzialam czy sie cieszyc czy plakac , cholernie mi zależało żeby miec dziecko ale nie chcialam odchodzic z pracy ktora niedawno zaczełam i cholernie pokochałam moja klase , mam w niej nawet kilka fanek Afromental .

-Prosze podac mi pani numer -powiedział doktor

-Po co ?-zap nieprzytomna

-Zadzwonie do pani w sprawie kolejnej wizyty .

-Aaaa no tak jasne prosze : 690517369 <zmyślony jak by co :p >

Kiedy dyktowałam dwie pierwsze i dwie ostatnie cyfry na jego twarzy pojawil sie szeroki usmiech co spowodowało pojawienie sie dołeczków *_* .

-To wszystko moze pani isc .

-Dobrze , do widzenia dziekuje .

-Czesc czesc .

Nie wiedziałam jak mam o tym powiedziec Baronowi , balam sie jego reakcji ale co ma byc to bedzie .

Chwile pozniej znalazlam sie w parku gdzie zobaczylam tego psa ...niestety ...nigdzie go nie bylo ;C . Szukalam go okolo 10 minut ale niestety :( wiec poszlam do domu .

15min potem byłam pod naszym domem . O dziwo , moj skarb juz byl bo jego auto stalo kolo garażu .

CDN ****************************

2 komentarze: