sobota, 4 stycznia 2014
Starania Alka :) .
*****Następnego dnia ****
Dzisiaj ostatni dzień moich praktyk w szkole od dzisiaj popoludnia bede zamulac przed TV z miska popcornu . Ehh . Ale jakos przeżyje może znajde jakąs prace na stałe .
-O cholera to juz 8-pomyslalam patrzac na zegarek
Lekcja sie zaczyna za 30 minut a ja w piżamie -,- .
****w kuchni****
Gdy do niej weszłam własnym oczom nie wierzyłam przy kuchence stał Alek bez koszulki gotujący coś .
-Siemka -powiedział odwracajac sie
-No czesc . Co ty tu robisz ?
-Śniadanie dla cb
-Wow . Nie musiałes
-Nie musialem ale chcialem . Siadaj .
-Chetnie ale spiesze sie do szkoly .
-Siadaj i jedz . Odwioze cie tylko znajde jakas koszulke
-No dobra a ty nie jesz ?-zapytałam
-Już sie najadłem . Smacznego :)
-No chyba ze tak . A dziekuje ;)
Kilka minut pozniej dredziarz wrócił do kuchni już w koszulce .
-Najedzona ? Jedziemy ?-zapytał wiążac dredy .
-Tak juz jestem gotowa .
-To chodz .
Po 10 minutach jazdy bylismy pod szkoła
-Przyjechac po ciebie ?-zapytał gdy wysiadałam
-Nie musisz
-To przyjade
-Hah no okej to do pozniej
-No paa daj znac jak skonczysz .
-No spoczko .
*******U Alka *********
-Mam nadzieje że mnie polubiła jesli tak to bedzie fajnie a jak nie to dalej bede sie starał -pomyslal wracajac do domu gdzie mieszkał z chłopakami .
****u mnie *****
O godzinie 12 skonczyłam zajecia . Chcialam dzwonic po Barona ale ten wlasnie podjeżdżał pod szkołe
-No czesc -powiedziałam wsiadajac do auta
-Dzien dobry . Jak tam ?
-A zmeczona jestem
-A glodna też ??
-Bardzo , a czemu ?
-Jedziemy na obiad , ja stawiam .
-No okej możemy jechac ale kazdy placi za siebie .
-No dobrze niech ci bedzie
-No i tak ma byc , heh :)-zaśmialam sie
Po zjedzonym obiedzie Alek odwiózł mnie do siebie a on pojechał do domu , do chlopakow .
*****u mnie *********
Kiedy weszłam do domu uslyszalam rozmowe dobiegajaca z kuchni . Była to Laura z Tomkiem
-Hej -przywitałam sie
-No hej -odpowiedzieli
-Co tam gołąbki ?-zapytałam nalewajac sobie soku do szklannki .
-A okej a u ciebie ?-zapytal Lach
-No u mnie tez tylko jestem mega zmeczona
-Szkoda myslalam ze pojdziesz z nami do kina -odparła Laura
-Może nastepnym razem złotko
-No dobra to my idziemy
-Okej . Bawcie sie dobrze .
Kiedy wyszli ja poszłam pod przysznic mimo wczesnej pory . Gdy wychodziłam z łazienki usłyszałam dzwonek do drzwi . Poszłam otworzyc . To byl Baron .
-Co ty tu robisz ?-zapytałam
Klaudia nie poszla do kina to kino przyszło do Klaudii .
-Jestes niemożliwy, wejdz ;)
CDN ************************
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zajebiste <3
OdpowiedzUsuńChcę kolejny rozdział :)
Jak zawsze super <3 Kiedy kolejny ?? ^.^
OdpowiedzUsuńSuper blog <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: afroomentaalstorry.blogspot.com ;D